Pytania i odpowiedzi
Zanim opublikowałam NOTATNIK EZOTERYCZNY, rozmawiałam o swoim projekcie z wieloma osobami. Podczas tych rozmów padło sporo pytań, ciągle też pojawiają się nowe. Porządkuję je tutaj i z przyjemnością na nie odpowiadam.
Wychodzę z założenia, że nie ma głupich pytań, zatem serdecznie zapraszam do ich zadawania.
Autorka
• W jakim cyklu będą publikowane opowiadania?
Dzisiaj myślę, że nowe opowiadania będę publikowała przynajmniej raz w miesiącu. Być może to się zmieni, jeśli okaże się, że zebrany materiał i czas, jaki mogę poświęcić na tę pracę, pozwolą mi na częstsze zamieszczanie nowych tekstów. Zobaczymy.
• Czy opowiadania rzeczywiście są oparte na prawdziwych przeżyciach i doświadczeniach?
Taka właśnie jest idea NOTATNIKA EZOTERYCZNEGO. Wyraźnie napisałam to już we wstępie do tego projektu. Ale rozumiem wątpliwości! Zatem odpowiadam: tak, zamieszczone przez mnie opowiadania wyrastają z prawdziwych doświadczeń. W każdym razie, jeśli chodzi o te historie, które powstały z moich własnych przeżyć. Ale część opowiadań opiera się na relacjach moich czytelników. I za ich prawdziwość, niestety, nie mogę ręczyć. Mam jednak nadzieję, że opowiadając mi niezwykle historie ze swojego życia, macie Państwo potrzebę dzielenia się tym, co wyjątkowe, a nie tym, co wymyślone!
• Jak dalece prawdziwe historie są w opowiadaniach podkolorowywane?
Trudne pytanie… Myślę, że najlepiej ocenicie to Państwo, kiedy podzielicie się ze mną jakąś historią, a następnie przeczytacie opowiadanie, które powstało na jej kanwie. A jeśli sami nie doświadczyli Państwo niezwykłych przeżyć, o których tu piszemy, to proszę o otworzenie serca i odrobinę zaufania… Bo cały ten projekt powstał po to, ABY DZIELIĆ SIĘ PRAWDZIWYMI TAJEMNICZYMI HISTORIAMI! Jak wiemy, życie pisze najlepsze scenariusze, problem leży w tym, w jaki sposób się je opowie. Zakładam opisywanie bądź łączenie historii, ale nie ich wymyślanie.
• Jak będą weryfikowane wpisy czytelników i ich relacje?
Ciągle krążymy wokół tych samych wątpliwości. Zakładam uczciwość czytelników. Zastrzegam sobie jednak prawo do usuwania ze strony niektórych wpisów. Jednym z kryteriów będzie język. Nie zgadzam się na używanie wulgaryzmów. Takie wpisy będę usuwała.
• Czy ze wszystkich zamieszczonych przez czytelników relacji stworzy pani opowiadania?
Nie. Tylko z wybranych. I to w większości po spotkaniu się z ich autorami, po dłuższej z nimi rozmowie.
• A co w sytuacji, jeżeli czytelnicy sami będą pisali opowiadania, a nie tylko przekazywali swoje relacje?
Czy te opowiadania zamieści pani na stronie?
Oczywiście. Zapraszam czytelników do publikowania własnych ezoterycznych opowiadań! Dlatego przewidziałam zakładkę „Wasze historie”.
• Czy można opisywać historie zasłyszane, a nie własne przeżycia?
Oczywiście, że tak. Namawiam jednak, o ile to możliwe, do skontaktowania się z osobą, której historię przywołujemy, tak by dać jej możliwość opisania swojego doświadczenia.
• We wstępie napisała pani, że planuje w przyszłości wydać książkę z opowiadaniami z NOTATNIKA…
Czy w jej skład wejdą także opowiadania innych?
Powiem tak: wejdą opowieści innych, ale przekształcone w opowiadania napisane przeze mnie. To będzie moja książka. Więc jeśli ktoś, kto zamieści na stronie NOTATNIKA… swoje własne opowiadanie, będzie chciał, aby jego historia znalazła się w mojej przyszłej książce, to będzie to możliwe tylko pod warunkiem, że przeprowadzę z jego autorem wywiad i sama napiszę opowiadanie. Innych autorów zapraszam na stronę internetową NOTATNIKA… Tutaj w zakładce Wasze historie będziemy zamieszczali i relacje, i opowiadania podpisane przez ich autorów. Przyszła książka, która ukaże się w wersji papierowej, nie będzie zbiorem różnych autorów, tylko moją autorską publikacją.
• Czy wpisy czytelników będą redagowane?
Hmmm, w bardzo ograniczonym zakresie, który pozwoli uniknąć ewentualnych rażących błędów językowych. Jako zasadę przyjmuję, że nie będę ingerowała w treści publikowane przez czytelników. Zajmę się tym dopiero wówczas, kiedy będę chciała włączyć którąś z tych relacji do swojej przyszłej książki.
• Czy aby opublikować w NOTATNIKU… wpis, komentarz lub opowiadanie, trzeba podpisać się pełnym imieniem
i nazwiskiem?
Nie, wystarczy pseudomin lub wymyślony podpis. Ale mile widziane są prawdziwe imiona i/lub nazwiska. Albo podanie prawdziwego imienia i nazwy miejscowości, z której pochodzi autor wpisu.
Przed napisaniem maila proszę o zapoznanie się z regulaminem.